„Wszyscy jesteśmy gośćmi…”

W kalendarz naszych imprez wpisał się już na stałe Festyn Rodzinny połączony z odpustem parafialnym w Poświętnem przypadający w dniu Przemienienia Pańskiego. W tym roku uroczystości odbyły się 7 sierpnia i miały wyjątkową oprawę.  Sumę odpustową o godz. 12.00 odprawił biskup Bawarii z Frontenhausen Gerhard Müller.

Biskup Gerhard Müller, odprawił mszę w języku polskim, jedynie kazanie wygłosił po niemiecku. Mówił w nim o przeszłości, na której budować należy przyszłość. Podkreślał, że nie ma w Poświętnem gości i gospodarzy, bowiem wszyscy tak naprawdę jesteśmy gośćmi na Ziemi. „Jesteśmy tu tylko na chwilę”.
W tej uroczystej mszy uczestniczyły władze samorządowe gminy na czele z wójtem Witoldem Łapińskim oraz zaproszeni goście. Przed ołtarzem stanęli także strażacy ochotnicy z terenu gminy. Uroczystość uświetniła orkiestra dęta z Łap.
Gośćmi honorowymi – zaproszonymi przez władze gminy- była delegacja z Frontenhausen (dawniej Ratyzbona) w Bawarii, która przybyła do Poświętnego w piątek wieczorem. Obecni byli: burmistrz Georg Retz z małżonką oraz przedstawiciele straży pożarnej i samorządu. Podczas pobytu w Polsce niemieccy goście zwiedzili Białowieżę, wioskę bocianią w Pentowie, dworek szlachecki w Kiermusach oraz Białystok. Podziwiali też okolice Pietkowa.
Po uroczystej Mszy Św. wójt Witold Łapiński zaprosił wszystkich na Festyn Rodzinny na boisko sportowe przy Zespole Szkół w Poświętnem. Rozpoczął go pokaz jazdy w wykonaniu naszych dziewcząt. „Gwoździem” imprezy były zabawy i popisy ułańskie naszych kawalerzystów. Po raz pierwszy w pokazach wystąpił Odys i konie ze stajni Piotra Wądołowskiego, kandydata na ułana z Łap.

Gościom z Bawarii najbardziej podobało się porywanie dziewczyny i gromkimi brawami nagradzali Kozaka porywającego Paulinę. Jak mówili – mrożące krew – było zabranie Pauliny z konia, na którym jechała Bogusia. Byli też pod wrażeniem odwagi Artura i Damiana, którzy ewakuowali się z placu pokazów za pomocą końskiego ogona.

Podczas festynu nie zabrakło także regionalnej grochówki. Festyn trwający do późnych godzin wieczornych zakończył się zabawą.

{gallery}galeria/festyn2011{/gallery}